A wszystko to zaczęło się jeszcze wcześniej…

Długo się zastanawiałem co napisać, od czego zacząć, ustalić chronologię moich wpisów na bloga. Chciałbym się dzielić wiedzą, ale wiedzą która może się komuś przydać. Pomyślałem, że zacznę od początku albo i jeszcze wcześniej.

Ciąża, czas się poznać

Zanim kobieta urodzi dziecko, jest  zazwyczaj przez 9 miesięcy w ciąży. Wtedy to wszystko się zaczyna, „to” mam na myśli, kształtowanie się małego człowieka. Jeszcze przed narodzinami, kiedy dziecko jest w łonie matki kształtujemy je jako istotę. Ludzie którzy bardzo pragną dziecka, kiedy tylko dowiedzą się o tym, że są w ciąży zaczynają się cieszyć. Dziecko jest bardzo chciane, dostaje imię, jest już człowiekiem. Jest już jakieś od pierwszych dni poczęcia. Rodzice wyobrażają sobie kim będzie, czy to chłopiec czy dziewczynka. Czy będzie bardziej podobny do mamy czy do taty, rudy czy blondyn. Od poczęcia obdarzają je miłością. Rozmawiają z nim przez brzuch matki. Cieszą się z jego ruchów. Matka dba o to co spożywa, by dobrze karmić swojego małego człowieka. Od początku jest chciane i kochane.

Nie zawsze jest tak pięknie

Matka która nie chce ciąży, nie interesuje się nią. Zastanawia się jak się jej pozbyć. Boi się, że będzie sama z dzieckiem bo ojciec nie interesuje się ciążą. Jest przerażona i zaniepokojona, płacząca i smutna. Dziecko to odczuwa. Kiedy ona czuje jego ruchy, jest przerażona bo za chwilę będzie musiała się z nim spotkać, urodzić je i coś z nim zrobić. Jeśli postawa matki nie zmieni się, jeśli jej sytuacja życiowa nie ulegnie poprawie, dziecko od początku będzie wzrastało w atmosferze niechęci, odrzucenia i braku miłości. Z uczuciem, że czegoś brakuje, nie będzie wiedziało o co chodzi, ponieważ od samego początku tego czegoś nie było.

Na to jakie dziecko jest i co lubi wpływa to jaka jest matka i w jaki sposób żyje. Jeśli jest to kobieta aktywna zawodowo, dynamiczna i w ciągłym ruchu, dziecko po narodzinach będzie prawdopodobnie wolało być bujane, podrzucane i będzie miało większą przyjemność z ruchu niż dziecko matki spokojnej, statycznej. To drugie będzie wolało leżeć w łóżku, w ciszy i spokoju. Podrzucanie i bujanie będzie mogło w nim wywoływać niepokój.

To Ty znasz się najlepiej z nim

Od samego początku jest kształtowana więź z matką jaka ona jest będzie wiedziała tylko ona, tylko Ty. Od pierwszych dni będziesz poznawała swoje dziecko. Twoje zainteresowanie będzie wpływało na jego rozwój. Część matek w pierwszych dniach obawia się swojego dziecka, boi się czy go nie uszkodzi, czy robi wszystko dobrze, niektóre się zastanawiają  czy urodziły zdrowe dziecko. Może tego typu uczucia i Tobie towarzyszą. Czasami trudno jest zaufać sobie, że to co robisz z dzieckiem jest dobre, że Ty jako matka najlepiej wiesz co dla Was jest potrzebne. Kiedy ten pierwszy lęk Ci opadnie będziesz mogła zacząć poznawać się ze swoim maluszkiem. Poczujesz jego zapach, skórę, jego jako człowieka. Będziesz odczuwała ogromną radość z kontaktu z nim, a ono z Tobą. Czasem będzie płakało i nie będziesz wiedziała o co mu chodzi. Kiedy jednak zaufasz sobie, uda Ci się ustalić jego potrzeby. W końcu łączy Was coś, co nie łączy nikogo w żadnym innym momencie życia. Łączy Was najsilniejsza i najpiękniejsza więź. Ty jesteś dla niego, a ono dla Ciebie. Już do końca życia będziesz jego matką, a ono Twoim dzieckiem, na zawsze.

Dajcie sobie czas

Poznawanie się to uczenie się siebie. Dziecko musi nauczyć się Ciebie, a Ty jego. Musi poczuć, że jesteś bezpieczna, że możesz je karmić, dać mu pokarm potrzebny do przeżycia. Rób to spokojnie i powoli, tak by wytworzyć bezpieczną atmosferę. To intymny czas w którym się łączycie, dosłownie. Niektóre matki obawiają się, że nie mają wystarczającej ilości pokarmu. Karmienie butelką również jest połączeniem i spełnia taką samą funkcję relacji jak karmienie piersią, pod warunkiem, że wytworzona jest odpowiednia atmosfera intymności.  Być może zastanawiasz się kiedy karmić dziecko. Czy robić to na żądanie czy w określonych porach. Karmienie w określonych porach jest wygodniejsze, ale to Twój maluch „powie” Ci czego potrzebuje. Wszystko co robisz przy maluchu staraj się robić powoli i spokojnie. Pieluchy zmieniaj powoli, w równym tempie, bez szarpania i napięcia. Dziecko nie wie co się dzieje, więc nie ma potrzeby dokładaniu mu stresu. Kiedy Ty będziesz spokojna, ono również będzie spokojniejsze. Głaszcz je, pokazuje, że cieszy Cię kontakt z nim. Mów do niego co się dzieje i jak najczęściej się uśmiechaj. Rób dokładnie to co czujesz, w końcu to Ty jesteś ekspertką od swojego dziecka. Wsłuchaj się w nie i daj mu się wsłuchać w siebie. Razem przejdziecie przez ten piękny czas niemowlęctwa.

Bądź wystarczająco dobrą matką

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *